Na miejscu starego drewnianego kościoła powstał w XVI w.[1] murowany, jednonawowy, późnogotycki kościół o 11 m. szerokości. W krypcie kościoła znajduje się dębowa skrzynia, ciosana z grubego pnia, przechowywana z szacunkiem na pamiątkę, że kościół wybudowano za srebro w tej skrzyni znalezione (jest to najbardziej znana z tutejszych legend; przyp. SteN). Kościół ten w ciągu dwóch wieków zaczął się chylić ku upadkowi. Podźwignął go z ruin w 1784 miejscowy proboszcz, ks. Jan Tomasz Morawski, dziekan lwówecki. Przybudował też wieżę i nadał kościołowi zupełnie nowy kształt. W 1870 ówczesny patron kościoła Stanisław Bniński z pomocą parafian kościół odrestaurował i ozdobił w stylu barokowym. W wieżę kościoła w roku 1890 uderzył piorun i zniszczył całą górną jej część. Odbudowana stoi do dnia dzisiejszego, widoczna wiele kilometrów wokoło. W roku 1900 staraniem Kurnatowskich dobudowano dwie boczne kaplice, przez co kościół nabrał kształtu krzyża. Ponownie kościół odnowiono w 1924.
Pochodzący z XV/XVI wieku pokaźny krzyż z figurą Chrystusa Ukrzyżowanego znajduje się w wielkim ołtarzu. Jak opisuje kronika St. Zielińskiego został on sprowadzony w XV w. przez pewnego pielgrzyma z Częstochowy i tu złożony. Odtąd kościół stał się sanktuarium Męki Pańskiej, a krzyż słynie z wielu cudów i łask, o czym świadczą liczne wota zawieszone wokół krzyża i przechowywane w skarbcu parafialnym. Na odpust Podwyższenia Krzyża Świętego przybywają tu rzesze wiernego ludu.
Biezdrowski kościół posiada ponadto piękny unikat[2] w postaci pięknego nagrobka ciosanego w kamieniu z 1592 r. Wyobraża on rycerza w zbroi, Stanisława z Bnina Bobolińskiego. Nagrobek wystawiła córka dla ojca, żony jego Jadwigi z Brzozogaju i siebie. Ojciec zmarł w 1592, matka w 1622, w 56. roku życia swego. Zmów proszę "Ojcze nasz".
Już w 1939, podczas II wojny światowej Niemcy zamienili kościół na magazyn, a ówczesnego proboszcza ks. Grzegorza Kucharskiego deportowali do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie został zamordowany, zaś ówczesny wikariusz, ks. Kazimierz Dybski, zdołał ujść przed Gestapo i w roku 1945 wrócił do parafii obejmując żądy, które sprawował do końca 1971. W roku 1949 kościół został odmalowany a na sklepieniu umieszczono trzy obrazy: od strony ołtarza "Narodzenie Pańskie", w środku "Triumf Krzyża" a od strony chóru "Zwiastowanie Maryi Pannie". Łaskami słynący cudowny krucyfiks także ocalał i nadal ściąga na coroczny odpust rzesze wiernych, często z bardzo odległych okolic. Warto wspomnieć, że z parafii Biezdrowo została w 1919 r. wydzielona parafia w Chojnie a najdawniejsze księgi parafialne zaczynają się od 1695. Od roku 1972 proboszczem został ks. Marian Roszyk i jego staraniem znacznie przebudowano prezbiterium w myśl ustaleń Soboru Watykańskiego II. Zniesiono usytuowaną niefortunnie przy filarze ambonę. W prezbiterium umieszczono soborowy ołtarz, ambonkę i nową balustradę. Założono nowe, efektowne oświetlenie prezbiterium i cudownego krucyfiksu. Zdjęto też zasłony przy krucyfiksie, aby Chrystus widziany był w całej swej postaci i dalej błogosławił wiernym parafianom oraz przybywającym pielgrzymom. Te zmiany poprawiły wygląd prezbiterium. Ks. proboszcz zafundował też i założył radiofonizację kościoła w Biezdrowie.
[Data utworzenia: brak informacji] |
Przypisy:
[1] Tak na tablicy informacyjnej w kościele; AZA określa czas budowy na wiek XV podając fundatora - Mikołaja Słupka.
[2] Roweromaniak zna kilka podobnych "unikatów", wyglądają nieomal na produkcję seryjną; zob. np. 412-18.
Powiązania 
Zobacz: Zdjęcia z Biezdrowa: [wszystko], [wybrane], kościoła: [wszystko], [wybrane], [z zewnątrz], [wnętrze], pałac oraz [pozostałe].
Literatura: AZA str. 102, Lit. 2.14. str. 12, Lit. 9.1. str. 212l=m.