Przedstawienia w rodzaju spaceru z lwami są jednym z głównych motorów napędzających klientów afrykańskim rezerwatom i biurom podróży wyjazdy afrykańskie organizującym. Niektórzy (zwykle różnej maści "ochroniarze") twierdzą, że zwierzęta do nich wykorzystywane są dla bezpieczeństwa klientów faszerowane środkami uspokajającymi, czemu energicznie zaprzeczają właściciele i obsługa rezerwatów. Roweromaniak - przynajmniej jeżeli chodzi o lwy - jest skłonny wierzyć raczej obsłudze: podstawiony na spacer lew zaczął przedstawienie od zgwałcenia partnerki wykazując przy tym jurność trudną do uzyskania pod wpływem psychotropów.
Senegal był przez lata kolonią francuską. Chociaż po uzyskaniu samodzielności próbowano negować wpływ tradycji i obyczajów francuskich, na nic to się zdało. Prawda okazała się brutalna: nawet zwierzęta przejęły obyczaje powszechnie francuskimi zwane, przynajmniej jeżeli chodzi o seks - jak to udowadnia załączony filmik.| [Data utworzenia: 06 kwietnia 2020] |