Artykuły: txQ7A. Indie, dzień dziesiąty (30 czerwca)
[Powrót z Diskit do Leh przez przeł. Khardung - tą samą drogą, co dwa dni wcześniej].
Dziesiąty dzień indyjski przeznaczony był na powrót do stolicy Ladakhu. Wracać mieliśmy po fakultecie - spływie pontonem (raftingu) po rzece Shyok, który jednak nie odbył się z racji braku chętnych. Tak więc program dnia sprowadził się jedynie do przejazdu znaną już drogą, jednak przyjemniejszego niż poprzednio, gdyż na przełęczy było mniej samochodów i tym samym mniejsze stężenie spalin. Po drodze można było podziwiać liczne obozowiska robotników drogowych wyglądające raczej na koczowiska bezdomnych (i to koczowiska wyjątkowo nędzne), niż na mieszkania robotników sezonowych[1]. Do Leh przybyliśmy na tyle wcześnie, że Roweromaniak mógł jeszcze zafundować sobie najdłuższy ze spacerków po mieście (a raczej po jego niezwiedzonych wcześniej peryferiach).
[Data utworzenia: 06 października 2023] |
txQ7A0. Indie, dzień dziesiąty (30 czerwca) [wybrane] |
Przypisy:
[1] Wszystkie drogi, którymi poruszaliśmy się po górskim rejonie Ladakhu były w remoncie przeprowadzanym jedynie przez przez kilka ciepłych miesięcy. Znaczna część prac była wykonywana ręcznie przez robotników sprowadzanych sezonowo z najbiedniejszego indyjskiego stanu - Biharu.
Powiązania 
Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.
Uzupełnienia: Pokowidowe wczasy indyjskie, Diskit, Dol. Nubra, Przeł. Khardung, Leh