Artykuły: txE96. Senegambia, dzień szósty (4 marca 2023)
[Dakar, Wyspa Gorée, Różowe Jezioro] Na szósty dzień organizator zaplanował zwiedzanie (pobieżne) stolicy Senegalu -Dakaru oraz wizytę na wyspie Gorée, którą miejscowi przedstawiają jako najważniejszy ośrodek handlu niewolnikami w Afryce na przestrzeni wieków, co jest sporym nadużyciem. Unesco jednak przekonali i wyspę wpisano na listę dziedzictwa. Należy tam obowiązkowo obejrzeć dom niewolników - więzienie, w którym przechowywano nieszcześników przed wywózką oraz pomnik w rodzaju zrywamy kajdany (jeden z wielu tego rodzaju w Senegambii). Jednak najciekawszymi obiektami do zwiedzania są działa nawalone, fort północny mieszczący muzeum historyczne, kilka galerii na wolnym powietrzu a z przyrody - ogromną ilość kań czarnych kołujacych nad wyspą. Czas pobytu na wyspie jest określony przez rozkład stateczków dowożących turystów z Dakaru i mieliśmy go sporo nie tylko na zwiedzanie, ale również na zajęcia własne. Żona Roweromaniaka wybrała na ten czas labę nadmorską zaś Roweromaniak zwiedził fort, galerie i zajrzał do kolejnego muzeum, tym razem morskiego, jednak biletu kupić się nie zdecydował. Zwiedzanie Dakaru było ograniczone do przejażdżki przez miasto (do i z portu), obejrzenia z zewnątrz i wewnątrz katedry, krótkiego spacerku do autobusu oraz największego afrykańskiego pomnika znajdującego się na przedmieściach. Po powrocie ze zwiedzania chętni udali się jeszcze nad brzeg Różowego Jeziora co by spróbować kąpieli w jego solankowych wodach - oczywiście poszliśmy. Program dnia nie był może zbyt naładowany, jednak temperatura na wyspie Gorée sprawiła, że był to dla Roweromaniaka najbardziej męczący dzień na wyjeździe.