Sylwetki drapieżnych ptaków patrolujących teren widział Roweromaniak wielokrotnie. Latają dostojnie na szeroko rozłożonych skrzydłach, z głową wyciągniętą do przodu i wzrokiem skierowanym przed siebie w dół, zataczając kręgi w gotowości do ataku - tak to przynajmniej wygląda na pierwszy rzut oka. Dopiero niedawno zwrócił był Roweromaniak uwagę na odstępstwa od tego zachowania, mianowicie dostrzegł kanię zaginającą w takim spokojnym locie głowę mocno w dół i spoglądającą pomiędzy szponami do tyłu, jak to widać na załączonych zdjeciach i filmie. Ptak wyginał szyję w locie w taki niecodzienny sposób jedynie na krótki czas (maks. 2-3 sekundy) i szybko przywracał właściwą postawę, więc dostrzeżenie tego zachowania na żywo nie było łatwe i Roweromaniak zauważył te ruchy głowy dopiero przeglądając przywiezione materiały na spokojnie w domu i czym prędzej wykonał stosowne stopklatki.