Poznań / Wilda
Artykuły (zoologia): tzo73. Gość w dom... i co dalej? (2)
Wpadła do nas - butów nie wycierając - pewnego wieczora w końcu lipca 2020. Latała jak wściekła przez dłuższy czas nie dając się wyprosić ani nawet zidentyfikować, o fotce do rodzinnego albumu nie wspominając, po czym zniknąła. Roweromaniak sądził, że zaszyła się wzorem poprzedniczek gdzieś w firankach, jednak tam jej nie odnalazł. Nie odnalazł też na suficie czy w innych miejscach chętnie przez podobnych gości odwiedzanych, uznał więc, że wyniosła się po angielsku nie mówiąc "do widzenia". Gdy Roweromaniak kładł się spać słyszał jakiegoś latającego stwora (dziwny hałas słyszał też dzień wcześniej i nie było to urojenie). Na drugi dzień nie pojawiła się. Odnalazła się dnia trzeciego - nieco już osłabiona - za firanką w kuchni i okazała się być błyszczką jarzynówką z piękną literka gamma na skrzydłach. Pozować jednak nie chciała, nie chciała też wylecieć na zewnątrz - gdy ją wypchnąłem z jednej strony okna natychmiast wpadła do kuchni z powrotem drugą stroną. Nie miała jednak sił uciekać, więc trafiła do pudełka, zrobiono jej kilka fotek i została z pudełkiem wystawiona do (zaokiennego) wiatru. Nie mogąc już powrócić do mieszkania wybrała krzaczki na podwórku i odfrunęła w ich stronę.
[Data utworzenia: 08 sierpnia 2020]


tzo73. Gość w dom... i co dalej? (2)

Powiązania 

Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.
Uzupełnienia: Błyszczka jarzynówka (Autographa gamma), Gość w dom... i co dalej? (1), Gość w dom... i co dalej? (3), Gość w dom... i co dalej? (4)