![]()
Artykuły: txQ6B. Sri Lanka, dzień jedenasty (22 listopada)
[Laba hotelowa].
Celem jedenastego dnia pobytu była kąpiel w Oceanie Indyjskim, z której to przyjemności Roweromaniakostwo nie mieli wcześniej okazji skorzystać. Tak więc po wygrzebaniu się z pościeli i sutym śniadanku poszliśmy zwiedzić okolice hotelu. Spacerek nie był zbyt bezpieczny z powodu smoków wylegujących się w słońcu, ale wszelkie trudy i niebezpieczeństwa wynagrodziła nam dziewczęca orkiestra marszowa z jednej z lokalnych szkół dla panien, która specjalnie dla nas dała prawdziwy koncert w stylu amerykańskim. Po powrocie do hotelu Żona Roweromaniaka stwierdzila z uznaniem że umocnione workami z piaskiem zejście jest już dla niej dostępne więc poszliśmy przetestować (całkiem sporą) oceaniczną falę[1]. Przeżyliśmy, ale z niewielkimi uszkodzeniami: Żona Roweromaniaka została przez falę wywrócona i nie mogła się samodzielnie wydostać z wody przy czym przewróciła również biegnącego na ratunek mężusia; od tego czasu Żona Roweromaniaka kąpała się jedynie w hotelowej sadzawce.
| [Data utworzenia: 07 kwietnia 2024] |
| txQ6B0. Sri Lanka, dzień jedenasty (22 listopada) [wybrane] |
Przypisy:
[1] Podczas pobytu w Tajlandii kąpaliśmy się jedynie w Zatoce Tajlandzkiej, nie w oceanie, a dzień wcześniej w oceanie zanurzył się tylko sam Roweromaniak. Tak więc oboje zaliczyliśmy kąpielowo trzeci i ostatni ocean ziemski.
Powiązania
Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.
Uzupełnienia: Roweromaniakostwo lecą na Cejlon, Kalutara
