Artykuły: txQ60. Roweromaniakostwo lecą na Cejlon
Nastał 12 dzień listopada 2023 i Roweromaniakostwo udali się zgodnie z planem do Wawy aby - również zgodnie z planem - polecieć na trzecią w ciągu 12 miesięcy objazdówkę azjatycką na wyspę znaną jako Cejlon, do kraju o nazwie Sri Lanka (poprzednio była Tajlandia w grudniu roku 2022 i wypad himalajski w czerwcu/lipcu 2023). Pobyt (szczególnie zdaniem Żony Roweromaniaka) okazał się niezbyt udany i to z kilku powodów:
  • pododa była pod zdechłym azorkiem - nie padało jedynie przez trzy dni,
  • przewodniczka nie zawsze potrafiła przekazać istotne informacje o planie dnia; informacje w rodzaju na jak długo wychodzimy z autobusu trzeba było wyciągać nieomal na siłę,
  • obyczaj lankijski chodzenia na bosaka nie tylko w budynku świątyni ale również po terenie wokół niej był przy spowodowanym codziennymi opadami błocku mało przyjemny - a świątyń zwiedzaliśmy sporo; liczne małpie kupy i gnijące owoce mango również poruszania się na bosaka nie ułatwiały oraz
  • zejście na plażę przy hotelu pobytowym w zasadzie nie istniało; sama plaża również, chociaż w opisie miała być szerkoka i piaszczysta - być może kiedyś była, ale tsunami z roku 2004 ją zabrało.
    Roweromaniak ma o pobycie zdanie nieco lepsze, niemniej przyznaje, że dla osób pamiętających dobrze pobyt w Indiach i w Tajlandii zabytki i krajobraz Cejlonu nie są zbyt nowatorskie. Przyroda sprawia wrażenie ciekawsze, ale podziwiania tejże w programie było niezbyt wiele i znaczna część programu przyrodniczego została zakłócona i zniekształcona przez ulewy. Dodatkowo przelot z międzylądowaniem w Emiratach był męczący zarówno z powodu czasu trwania jak też braku cateringu (jak z wykle w EnterAir)[1] i z powodu niewygodnego latadła - wąskokadłubowy boeing max.
    [Data utworzenia: 09 stycznia 2024]

    Przypisy:
    [1] Tym razem EnterAir przeszedł samego siebie na drodze do uzyskania tytułu najgorszego przewoźnika czarterowego: można było kupić zegarki, kosmetyki, wódkę, wino, piwo, energetyki, ale NIE BYŁO MOŻNA kupić ZWYKŁEJ WODY. Przy ponad 12 godzinach lotu i odprawy! Przy bramce na Cejlonie zorganizowanej tuż przy rękawie (na bramce tej odbierano butelki z wodą, a sklepów w rękawie nie ma)! Najbliższy dostępny sklep z wodą był dopiero na Okęciu! GRATULACJE!