Nadszedł czerwiec 2024 a wraz z nim termin odkładanego[1] od czasów kowidowych wyjazdu do Tunezji. Wybraliśmy objazdówkę zaczynającą i kończącą się na Dżerbie i mającą w programie całą Tunezję. Dodatkowym atutem był wylot z Poznania, z którego to lotniska nie lataliśmy dalej w pięciu otatnich latach a jedynie w tym roku kupiliśmy dodatkowy krótki kwietniowy wypad do Rzymu[2]. Lot odbywał się w południe co oznaczało brak pośpiechu w drodze na lotnisko i powrót do domu o razsądnej porze, opłacone jednak utratą możliwości wykorzystania do celów zwiedzaniowych pierwszego i ostatniego dnia wyjazdowego. Objazdówka jest autorskim programem naszego tunezyjskiego przewodnika, który tak dobrze mówił po polsku, że polskiego przewodnika w ogóle nie mieliśmy. Jego autorstwa są też nazwy dni objazdówki podane przy ich opisie.| [Data utworzenia: 23 czerwca 2024] |
Przypisy:
[1] Pierwotnie Roweromaniakostwo obstalowali sobie ten wyjazd w roku 2019 na czerwiec roku 2020, jednak kowid uziemił samoloty na dwa lata, a operacja Żony Roweromaniaka opóźniła wyjazd o kolejny rok.
[2] Później w tym roku dokupilismy jeszcze Wenecję.