Artykuły (2): tin77. Wielkopolski październik `2021
Po nieszczególnej końcówce września październik roku 2021 rozpoczął się od ataku lata: temperatury podskoczyły do 25 stopni, co umożliwiło Roweromaniakowi naprawę przeciekającego dachu w garażu na działce planowaną już zimą gdy zmienna aura zimowa dach uszkodziła, a niezrealizowaną wcześniej z przyczyn od Roweromaniaka niezależnych. Temperatura i niewielkie opady deszczu nie sprzyjały jednak grzybkom, więc zebrał ich Roweromaniak niewiele w jednym tylko krótkim (półdniowym) wypadzie do puszczy, z którego to wypadu wywiał Roweromaniaka silny wiatr i ulewa - może grzybki będą jeszcze w listopadzie?
Huśtawka temperatur: ocieplenia po (nieomal) przymrozkach ogłupiły część rośliny. Posadzone niedaleko mieszkania Roweromaniaka różyczki zakwitły ponownie tak, że w końcu miesiąca na krzewach podziwiać można jednocześnie gęste kwiaty obok dorodnych jagód z kwitnienia wiosennego[1]. Ogłupione zostały również niektóre owady: wyroiły się muszki, a ważkom zebrało się na spóźnione amory.
Drzewa w parkach pokolorowały się tej jesieni wyjątkowo ładnie. Liście zaczęły opadać na dobre w końcu miesiąca i w parku JPII opadały na tyle szybko, że utworzyły gruby kobierzec zanim służby zdążyły je zgrabić i wywieźć, co dało Roweromaniak nieczęstą w tym parku okazję do brodzenia po kostki w liściach.
[Data utworzenia: 31 października 2021]


tin77. Wielkopolski październik `2021

Przypisy:
[1] Różyczki kwitły jeszcze w grudniu. Przeżyły śnieg z początku miesiąca lecz zwiędły wkrótce później, jednak ich resztki widać było jeszcze w wigilię.

Powiązania 


Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.
Uzupełnienie: Przedwczesny zwiastun zimy