W gambijskich i senegalskich wioskach duże, piękne drzewa spotyka się często. Niegdyś były zarówno przedmiotem jak też miejscem uprawiania różnych kultów, a przestrzeń w ich cieniu pełniło (i częściowo nadal pełni) funkję wiejskiej świetlicy i reprezentacyjnego placu. Takimi świętymi drzewami bywały najczęściej potężne baobaby lub nieomal równie duże kapokowce, obecnie na wiejskich placach spotyka się też dające głęboki cień drzewiaste fikusy i mango. W Albreda mogliśmy odpocząć w cieniu kapokowca na głównym placu wsi oraz fikusa i mango przy szkole.