[Koleje Ekwadorskie - Ferrocarriles Ecuatorianos.] W Ekwadorze istnieje tylko jedna magistrala kolejowa z Gwajakil do Quito, cud techniki kolejowej z przełomu XIX/XX w. Zbudowana w latach 1873 do 1906 została przedłużona później do San Lorenzo na północy kraju. Jej otwarcie skróciło czas przejazdu z wybrzeża do stolicy z tygodnia do jedynie dwóch dni, jednak linia od lat nie pełni już funkcji transportowych pozostając jedynie atrakcją turystyczną, aktualnie (luty 2023) nieczynną i możliwą jedynie do obejrzenia z zewnątrz. Za najtrudniejszy do budowy i pokonania uważa sie odcinek z Sibambe(1400 m npm) do Alausi (2340), gdzie na odcinku ok. 7 km pociąg pokonuje blisko 1000 m wzniesienia wspinając się zakosami na zboczu Nariz del Diablo i wielokrotnie zmieniajac kierunek jazdy. W internecie można odszukać sporo opisów przejazdu pociągiem pod Diabelskim Nosem jednak od kilku lat kolej ta jest nieczynna ze względu na fatalny stan techniczny tak taboru, jak i samej magistrali (luty 2023). Niemniej w niektórych miejscach widoczne były prace przy torowisku a miejscowi twierdzili, że bana zostanie uruchomiona jeszcze w roku 2023. Poza główną normalnotorową linią w Ekwadorze istnieją (istniały?) również odcinki linii wąskotorowych obsługiwanych niegdyś przez autobusy szynowe (autoferros, szerokość 1047 mm), jednak Roweromaniak ich nie widział.
[Data utworzenia: 28 maja 2023]
mxD18C. Ekwadorska kolej żelazna w Alausi
Powiązania  Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.