![]()
Artykuły: txS11. Jedziemy na Słowację
Tegoś lata (2015) Roweromaniakotwo uznali, iż jeden wyjazd wakacyjny, nawet połączony z tygodniową labą nadmorską to za mało i postanowili pojechać gdzieś jeszcze. Wybór padł na Słowację - kraj sąsiedni, bliski, lecz mało znany (chociaż Roweromaniak bywał w nim wielokrotnie - w tym ledwie rok wcześniej - jednak zazwyczaj były to wyjazdy jedynie w góry prowadzące). Ponieważ na Słowację nie ma z Poznania wycieczek samolotowych, Roweromaniakostwo zmuszeni byli skorzystać z wyjazdu autobusem, wg. zapewnień i katalogu biura "komfortowym". Wkrótce okazało się jednak, że pojęcie komfortowości autokaru znaczy dla Roweromaniakostwa coś zupełnie innego, niż dla biura organizującego wyjazd (będzie to tematem osobnego artykułu), później jasne stało się, iż również określenie hotel ma znaczenie niestandardowe i (wg. biura) obejmuje również obiekty zasługujące co najwyżej na nazwanie ich noclegownią, schroniskiem narciarskim, hostelem lub hotelem robotniczym (o ile ktoś jeszcze takowe pamięta). Niemniej Słowacja okazała się zgodnie z przewidywaniami piękna i warta odwiedzenia, nawet podczas najgorętszej części tegorocznego lata (wyjazd miał miejsce w dniach 8-14 sierpnia).Ponieważ poziom komfortu przekroczył wszelkie nasze wyobrażenia w tej kwestii, podaję - ku przestrodze - nazwę biura: Rainbow Tours.
| [Data utworzenia: 23 sierpnia 2015] |
| txS11. Jedziemy na Słowację |
Powiązania
Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.
