Indie / Dol. Nubra
Artykuły: txQ79. Indie, dzień dziewiąty (29 czerwca)
[Święte jezioro Luvan Tso, gompa Ensa, ciepłe źródła w Panamik, spacer w okolicy hotelu w Diskit.]
Dziewiąty dzień indyjski, jedyny spędzony w całości w dol. Nubra przeznaczony był wyłącznie na fakultety: pieszy spacerek po dolinie szumnie zwany trekkingiem oraz przejażdżkę wielbłądami, z której zrezygnowaliśmy jako grupa już dzień wcześniej, co pozwoliło na wydłużenie spacerku górskiego. W spacerze wzięła udział większa część grupy, co wymusiło przejazd dwoma busami; pozostali - w tym mająca problemy z chodzeniem Żona Roweromaniaka - miała dzień laby hotelowej. Spacer składał się z trzech części:
  • właściwego spaceru górskiego do świętego jeziora odległego od hotelu w linii prostej jakieś 20 km (dojazd do szlaku samochodem ok. 45 km); długość spaceru ok. 2,5 km, suma podejść ok. 70 m, maksymalna wysokość ok. 3200 m npm,
  • podejścia do gompy Ensa i jej zwiedzanie (1,3 km, 100 m podejść, maks. ok. 3400 m npm oraz
  • odwiedzenia ciepłych źródeł w Panamik (500 m, 25 m różnicy wzniesień, ok. 3250 m npm.
    Łącznie do przejścia było ok. 4 km przy sumie podejść rzędu 200 m na średniej wysokości ok. 3300 m npm., czyli nietrudny spacerek dla każdego, kto nie ma problemów z chodzeniem. Po powrocie do hotelu Roweromaniak udał się jeszcze na krótkie zwiedzanie Diskit (ok. 2 km) i - wraz z Żoną Roweromaniaka - na wieczorne podziwianie panoram okolicy (również ok. 2 km), zatem łączna długość tegodniowych spacerów nie doszła nawet do dziesięciu kilometrów przy sumie podejść wynoszącej jakieś ćwierć kilometra, chociaż miał to być najbardziej męczący dzień wyjazdu.
    [Data utworzenia: 27 września 2023]


    txQ79. Indie, dzień dziewiąty (29 czerwca) [wszystko]

    Powiązania 

    Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.
    Uzupełnienia: Pokowidowe wczasy indyjskie, Dol. Nubra, Jezioro Luvan w dol. Nubra, Panamik, Klasztor Ensa w Panamik (lamaistyczny), Kąpielisko termalne w Panamik, Diskit