Artykuły: txED0. Madagaskar, dzień zero (21 października 2024)
[Jedziemy do Wawy].
Skończyło się lato, nastała jesień i przyszedł czas planowanego od roku wyjazdu na Madagaskar - najbardziej egzotycznego z dotychczasowych wyjazdów Roweromaniakostwa i - jak dotychczas - najdłuższego. Lotów długodystansowych z lotniska poznańskiego jest niewiele, więc nieomal każdy dalszy wyjazd wymaga wcześniejszego dostania się na lotnisko warszawskie, skąd niekiedy konieczny jest przelot do hubu przesiadkowego. Poprzednią przesiadkę (w Amsterdamie) mieliśmy lecąc do Ekwadoru, tym razem wypadło nam lecieć na lotnisko de Gaulla w Paryżu. Wyloty przesiadkowe z Wawy są zazwyczaj rano, co przedłuża wyjazd o jeden dzień: pasujących pociągów nocnych nie ma, zatem trzeba wyjechać wieczorną baną w dniu poprzedzającym wylot i nocować na lotnisku. Wyjechaliśmy z Poznania baną ok. 19:30, w Wawie Zachodniej byliśmy o 22:20. Remont stacji trwa ale działają już windy i nowe perony. Wkrótce podjechała kolejka mejska na lotnisko, wsiedliśmy, kupiliśmy w wagonie bilet i przed 23 bylimy na Okęciu. Poszliśmy na antresolę, zjedliśmy kolacyjkę i usiłowaliśmy się zdrzemnąć jednak chrapanie z sąsiedniej ławki skutecznie to uniemożliwiło - Roweromaniak zasnął dopiero, gdy chrapacz się wyniósł.
Z racji zupełnego nieomal braku infrastruktury transportowej i turystycznej ten wyjątkowo biedny kraj odwiedza niewielu turystów. Z dostaniem się na wyspę są niejakie problemy: ze stołecznego lotniska odlatuje dziennie siedem samolotów. Regularne połączenia do Europy (pięć na tydzień) zapewnia Air France, chociaż od listopada 2024 pojawiły się również loty z Warszawy z międzylądowaniem w Addis Abebie wykonywane przez linie etiopskie. Na czerwoną wyspę leci się podziwiać tamtejszą przyrodę: lasy deszczowe (również resztki lasów pierwotnych), małpiatki i jaszczurki. Chociaż klimat i krajobraz Madagaskaru przypomina w wielu miejscach sawanny afrykańskie, słoni, żyraf i dużych kotów tutaj nie ma, a jedyne zagrażające człowiekowi drapieżniki - krokodyle - żyją już tylko w zamkniętych rezerwatach. Godnych zwiedzenia zabytków na Madagaskarze nieomal nie ma - kultura materialna lokalsów stała (i nadal stoi) na wyjątkowo niskim poziomie, pozostałości postkolonialnych również nie ma zbyt dużo.
[Data utworzenia: 21 listopada 2024]


Powiązania 

Uzupełnienie: Jedziemy na Madagaskar