Ekwador
Artykuły: txD1D. Ekwador, dzień trzynasty (20/02/2023)
Roweromaniak wstał przed świtem i ponowił spacerek w stronę Plaży Żółwi. Na samą plażę dojść nie miał szans z braku czasu (samolot nie czeka), jednak obejrzał zupełnie nieznany sobie las kaktusowy utworzony przez drzewiaste opuncje i pstryknąl kilka fotek galapagoskim ptaszkom. Po śniadaniu załadowano nas w autobus i przewieziono na przystań, z której przepłynęliśmy na wyspę Baltra i kolejnym autobusem dojechaliśmy na lotnisko. Samolot z Gwajakil przyleciał opóźniony, więc zaczęto nas ładować na jego pokład jeszcze w czasie wietrzenia i (obowiązkowej na Galapagos) dezynfekcji samolotu - przyczyniło się to niewątpliwie do późniejszej choroby tak Roweromaniaka jak też jego żony. Czekając na samolot Roweromaniak podglądał latające po sali odlotów darwinki, a idąc do samolotu (nie ma tutaj autobusów lotniskowych) mógł pożegnać się z poznanymi kilka dni wcześniej lotniskowymi legwanami. Bez większych problemów dolecieliśmy na kontynent, odprawiliśmy bagaże i po odczekaniu kilku godzin wsiedliśmy na pokład holenderskiego drimleinera lecącego do Amsterdamu.
[Data utworzenia: 01 czerwca 2023]


Powiązania 

Uzupełnienia: Wyspy Galapagos, Wyspa Santa Cruz, Puerto Ayora, Wyspa Baltra, Gwajakil