Artykuły (2): tin44. O tym, jak PTK Centertel dba o klienta
Roweromaniakowi skończyła się niedawno umowa na dostęp do internetu (neostrada). Nie pierwszy raz i, o ile pożyje dłużej, nie ostatni. Chociaż do jakości technicznej usługi nie miał Roweromaniak zastrzeżeń, niemniej postanowił zmienić operatora z kilku przyczyn, z których najważniejszą był fakt, że o końcu umowy TP SA poinformowała cały telekomunikacyjny światek w Poznaniu tak skutecznie, iż przez ostatnie trzy miesiące jej trwania Roweromaniak był (średnio) co drugi dzień budzony telefonicznie. Rozmówcy byli przy tym monotematyczni:
Dawnych wspomnień czar (
W tym momencie budziłem się na dobre i odkładałem słuchawkę, czasami rzucając przy tym mięsem. Ponieważ ani Roweromaniak, ani Żona Roweromaniaka nie cierpią podobnych telefonów, zapadła decyzja zmiany operatora w nadziei, że nowy lepiej będzie strzegł danych swoich klientów.
Na nowego operatora wybraliśmy PTK Centertel, m. in. z tej przyczyny, iż jest to firma z tej samej grupy kapitałowej - sądziliśmy naiwnie, że umożliwi to płynne przejście od jednego dostawcy do drugiego. Takie też były zapewnienia przedstawiciela firmy; ponadto zapewnił on też, że cała obsługa zawartych umów jest możliwa przez internet (co również nie jest prawdą - działa, gdy ma się przy sobie telefon komórkowy, na który przesyłają hasła dostępu; my komórki nie używamy). Przy podpisywaniu umowy zaznaczyłem, że nie chcę faktur drukowanych przysyłanych do domu, a na umowie wpisana jest "poczta", co zauważyłem dopiero po powrocie. Przedstawiciel był poinformowany, że internet jest moim narzędziem pracy, o zamiarze zmiany operatora poinformowałem Centertel z 5-tygodniowym wyprzedzeniem a TP SA z wyprzedzeniem 30-dniowym. Na łączu działał telefon i internet - nie trzeba było wykonać nic, poza czynnościami administracyjnymi, przyjąłem więc za dobrą monetę zapewnienia przedstawiciela PTK Centertel, pomimo iż nie mógł (lub nie chciał) wpisać do umowy warunku działania internetu od konkretnego dnia. Jak widać na obrazku, z punktu widzenia PTK Centertel miał rację: internet nie działa, a odpowiedni paragraf zabezpiecza operatora przed zerwaniem przez nas umowy.
Zastanawiam się tylko, jak po jej zakończeniu operator będzie chciał skłonić nas do pozostania? I dlaczego nie miałbym przenieść komórek mojej rodziny, którymi administruję (chociaż sam nie używam), do innego operatora?

Doświadczania pierwszych dni z PTK Centertel - bezcenne!

zatem porada dla wszystkich:

jeżeli przedstawiciel jakiejś firmy nie wpisze swoich obiecanek jawnie do umowy - zrezygnuj z jej zawarcia!

[Data utworzenia: 02 kwietnia 2010]


Powiązania 

Artykuł: O tym, jak PTK Centertel dba o klienta (2)