Poznań
Artykuły: t14B8. Świąteczne spacerki śnieżne
Świąteczna zima, którą pani Aura zesłała na Poznań utrzymywała się przez dni kilka grożąc nawet zamarznięciem rzeki Warty, co w tym tysiącleciu darzyło się ledwie kilka razy. Mrozik trzymał, śnieżek skrzypiał, słoneczko raźnie świeciło, więc Roweromaniak nie miał pretekstu aby w spokoju oddawać się miłemu świątecznemu leniuchowaniu z łasowaniem smakołyków połączonemu, co ciepłolubna i źle śliskość ogólną znosząca Żona Roweromaniaka przez te dni uprawiała. Mając jednak zaplanowane rodzinne wizyty i nie mogąc ślubnej swojej w końcówce roku pozostawić samej na czas dłuższy uprawiać mógł Roweromaniak jedynie niedługie spacerki poznańskie. Wybrał się więc w tzw. pierwsze święto piechotką wzdłuż Warty na Dębinę aż o trzy kilometry od domu oddaloną, podglądać ptaki przy karmniku świętujące. Dzień później objechał bicyklem Wartostradę wte i wewte przypatrując się z uwagą poznańskiemu smogowemu smokowi oraz obejrzał zabawy mewek na krze. Obserwacje smoka i mewek powtórzył w święto trzecie - tym razem pieszo - lustrując przy okazji postępy w przebudowie umocnień brzegowych od mostu Przemysła do mostu Rocha.
[Data utworzenia: 21 stycznia 2022]


t14B8. Świąteczne spacerki śnieżne [wszystko]

Powiązania 

Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.