Zwiedziwszy Słońsk i nacieszywszy oczy darami Pani wiosny ruszył był Roweromaniak w daleką drogę południowym wałem przeciwpowodziowym do Kłopotowa, gdzie zobaczył pierwszego w tym roku bociana, osowiałego nieco i samotnego - pływające po Warcie kaczki były znacznie bardziej żywe. Podziwiał też prom[1] bezczynnie przycumowny do brzegu, bezrobotny z powodu zbyt wysokiego stanu wód, na którym to promie jakiś pan urządzał właśnie sesję zdjęciową jakiejś pani. Chwilę później omal nie rozjechał czerwonch szpilek zapewne do tej pani należących, lecz teraz porzuconych samotnie przy samochodzie. Jadąc dalej wałem, teraz już wyasfaltowanym, minął Roweromaniak Okszę, przejechał w Świerkocinie na pn. brzeg Warty, minął Świerkocin oraz następną wieś - Nowiny Wielkie i począł rozglądać się za dogodnym miejscem na biwak.| [Data utworzenia: 18 kwietnia 2017] |
Przypisy:
[1] Planując wyjazd Roweromaniak miał w planie przeprawić się w tym miejscu na drugą stronę rzeki, na Polder Północny.
Powiązania 
Zobacz: Blubr x101 oraz galerie: [wszystko], biwaki, [panoramy], ranek 27/03, galerie rozdziałów C, F i J oraz [pozostałe] zdjęcia wyjazdowe.