Wypadło kiedyś Roweromaniakowi poszukiwać miejsca na nocleg w okolicy wielkopolskiego Grodziska, a dokładniej na pd.-zach. od tegoż miasta, czyli w kierunku zgodnym z trasą przewidywaną na dzień następny, lecz w okolicy kompletnie biwakowo przez Roweromaniaka nie rozpoznanej. Z mapy wynikało, że spory las znajduje się pomiędzy leśniczówką Głodno a Wioską (nie: "wioską", lecz "Wioską" z dużej litery). Udał się więc w kierunku na Głodno, minął leśniczówkę i zalazł się w Wiosce - stąd tytuł. W rzeczywistości nie było ani głodo, ani nawet chłodno, lecz całkiem wygodnie, chociaż o dogodne miejsce nie było łatwo: lasy w tym rejonie są mocno porośnięte wysoką trawą i krzakami.