PEKA nadal jest absurdem:
1. Po kiego grzyba ZTM potrzebuje mojego zdjęcia, adresu, numeru dowodu osobistego?
Po to aby sprzedać złodziejowi informację, że w moim mieszkaniu nikogo nie ma, bo właśnie wszyscy wsiedli do tramwaju?
W zupełności wystarczy pesel i adnotacja (na PECE ulgowej) "ważne tylko z dowodem osobistym lub innym dokumentem ze zdjęciem". Na PECE bez zniżek nie jest potrzebne nic!
2. Po co wciskać PEKĘ emerytom?
Bo jakiś urzędujący dureń wymyślił, że sprzeda 400 000 kart?
3. Dlaczego "załatwianie PEKI" = kolejka do okienka?
[Data utworzenia: 04 lutego 2014] |