Osadnik egeria. Tak przynajmniej sądzę: chociaż plamy na skrzydłach są raczej białe niż jasnożółte, jednak popularność gatunku, czas spotkania (maj) miejsce (droga leśna, gdzie chętnie pozował przysiadając na ziemi), ilość oczek, pofalowane końce tylnych skrzydeł i wyjątkowe podobieństwo do zdjęcia z posiadanego albumu (pomijając niewielkie różnice w odcieniach) każą mi uznać tego motyla za przedstawiciela osadników. Nie jestem jednak fachowcem, a podobnych motyli jest zapewne w Polsce dość sporo, zaś ten osobnik wydawał mi się nieco zbyt mały (rozpiętość skrzydeł ok. 40 mm). Może ktoś z oglądaczy wyjaśni moje wątpliwości?