Krótki, dwudniowy wypad do Gruzji będący w planie objazdu centralnej i wschodniej Turcji był dla Żony Roweromaniaka jednym z głównych argumentów za wyborem imprezy na tegoroczne (2011) wakacje. Łaziła więc dzielnie po wszystkich odwiedzanych w Gruzji miejscach, nawet tak niełatwych dla osób mających problemy z poruszaniem się jak skalne miasto. Korzystała przy tym ze składanej laski, jednak fotki pozwoliła sobie pstrykać dopiero po odłożeniu lub ukryciu tejże.| [Data utworzenia: 15 czerwca 2011] |