[Annaba.] Dzień siódmy był ostatnim dniem w Algierii - po południu wracaliśmy do Tabarki. Z hotelu w Annabie wyjechaliśmy nieco po godzinie ósmej i ruszyliśmy na północ, na przylądek Ras El Hamra z latarnią morską i punktem widokowym. Popatrzyliśmy na klify przylądka i wróciliśmy do zwiedzania zabytków rzymskich, mianowicie dawnej Hippony. Wcześniej obejrzeliśmy jednak stojący powyżej ruin nowy (koniec XIX w) kościół św. Augustyna, po czym udaliśmy się do muzeum, a po jego zwiedzeniu na teren dawnego miasta. Zakończywszy w ten sposób chwalebnie program rzymski wróciliśmy do centrum Annaby na przechadzkę po parku i lody i ok. 13 wyruszyliśmy w stronę przejścia granicznego. Tym razem odprawa była nieco krótsza: "tylko" niecłe trzy godziny. Do hotwlu w Tabarce dotarliśmy akurat na czas, abu stawić aparat do zdjęć zachodu słońca; był to ten sam hotel, co pierwszego dnia.| [Data utworzenia: 05 września 2025] |