Algieria
txEB5. Algieria, dzień piąty (20 czerwca 2025)
[Szarszal, Sidi Rached, Tipaza, Algier.] Piąty dzień algierski był programowo przeciwieństwem dnia czwartego: zwiedzaliśmy - i to w potężnej dawce - zabytki z epoki cesarstwa rzymskiego. Z hotelu wyjechaliśmy praktycznie bez śniadania - kucharz zaspał i nie przyszedł, więc zjedliśmy jedynie resztki z kolacji z dnia poprzedniego. Przed dziewiątą byliśmy już w przy wejściu do muzeum w Szarszal. Zwiedziliśmy muzeum, obejrzeliśmy park przed nim oraz pobliski port z latarnią morską (z daleka - nie schodziliśmy do portu), posłuchaliśmy krzyku mew, po czym przeszliśmy spacerkiem do pobliskich ruin teatru rzymskiego datowanego na I w. ne., co zakończyło zwiedzanie Cezarei. następnie pojechaliśmy do Tipazy gdzie zwiedziliśmy duży kompleks ruin dawnego miasta (unesco). Czekając na autobus poszliśmy na lody (pierwsze na wyjeździe - ulicznych budek z lodami tutaj nie znają). Wracając do Algieru przystanęliśmy na godzinkę przy monumentalnym grobowcu królewskim i zakończyliśmy program starożytny na ten dzień. Nie zakończyliśmy jednak zwiedzania: czekała na nas jeszcze medyna i kasba w Algierze (unesco) oraz bazylika Notre Dame tamże (tylko z zewnątrz - była zamknięta), do której dotarliśmy małymi busikami miejskimi - duży autobus na drodze do kościoła się nie mieści. Z kościoła busiki zawiozły nas do centrum pod budynek poczty głównej gdzie mieliśmy czas wolny na spacer po dzielnicy francuskiej z czasów kolonialnych. Pozostał nam do obejrzenia jeszcze dość koszmarny Pomnik Wolności (Mudżahedinów) - punkt obowiązkowy dla każdego turysty odwiedzającego Algier - na czym zwiedzanie stolicy zakończyliśmy. Pozostał nam jeszcze jeden punkt programu - obiad z muzyką w knajpie, który to biad okazał się najnudniejszym i zupełnie niepotrzebnym wymysłem marnująym jedynie czas i niszczącym słuch. Jedzenie było co prawda smaczne i w ogromnych porcjach, jednak identyczne jak podczas dwóch obiadów poprzednich, a muzyką był zdecydowanie przeładowany łomot z głośników uniemożliwiający jakąkolwiek rozmowę, typowy raczej dla dyskotek niż restauracji. Pomysł kolacji poza hotelem był tym dziwniejszy, że kolacja hotelowa dzień wcześniej była wyjątkowo dobra: smaczna, duży wybór.
[Data utworzenia: 05 września 2025]

 
txEB50. Algieria, dzień piąty (20 czerwca 2025) [wybrane]

Powiązania 

Zobacz: Zdjęcia z piątego dnia wyjazdu: [wszystko], [wybrane], w tym: Szarszal, Tipaza, grobowiec, Algier.
Uzupełnienia: Algieria 2025, Szarszal, mxEBZG, Tipaza, Algier