Afryka / Maghreb
txEB2. Algieria, dzień drugi (17 czerwca 2025)
[Granica Tunezja/Algieria, Konstantyna]. W planie na drugi dzień wyjazdu było przekroczenie granicy z Algierią oraz zwiedzenie Konstantyny. Granica tunezyjsko-algierska okazała się reliktem epoki słusznie minionej. Chociaż byliśmy jedynym autobusem na przejściu odczekaliśmy pięć godzin, aż chłopcy w mundurkach wypiszą miliony kwitków i wreszcie nas wypuszczą. Czekaliśmy w warunkach mało ciekawych, w upale i przy infrastrukturze jak za głębokiej komuny na prowincjonalnym dworcu kolejowym: sanitariaty zamknięte - trzeba szukać obsługi; o ich stanie nawet nie wspomnę. Wreszcie ruszyliśmy. Do Konstantyny dojechaliśmy bez problemu. Zwiedziliśmy pałac beja, przeszliśmy się po moście nad wąwozem rzeki Wadi ar-Rumal, zwiedziliśmy starówkę, odwiedzilińmy pomnik poległych i - już w zachodzącym słońcu - weszliśmy do ogromnego meczetu emira Abdelkadera. Po zwiedzeniu meczetu (jak się okazało jednego z dwóch, w których wnętrzu byliśmy[1]) udaliśmy się na wieczorne papu i na nocleg do hotelu El Khayem.
[Data utworzenia: 15 sierpnia 2025]

 
txEB20. Algieria, dzień drugi (17 czerwca 2025) [wybrane]

Przypisy:
[1] Drugim był niewielki i ubogi meczet urządzony w zabudowaniach kasby w Bou Sa`ada bez minaretu, nie wydzielony konstrukcyjnie od innych budynków.

Powiązania 


Zobacz: Zdjęcia z drugiego dnia wyjazdu: [wszystko], [wybrane], oraz zdjęcia Konstantyny: [wszystko], [wybrane], muzeum, pałac beja, pomnik poległych, meczet beja, meczet emira oraz [pozostałe] fotki z miasta.
Uzupełnienia: Algieria 2025, Tabarka, Konstantyna