Maroko / Tiznit
Artykuły: txE24. Autoportret wakacyjny
Roweromaniak najchętniej wyjeżdża na wakacje w rejony, w których można coś zobaczyć - nie cierpi leżenia na plaży czy też przy hotelowym basenie. Żona Roweromaniaka podobnie, zatem współnie wybierają zazwyczaj tzw. "objazdówkę", czyli wczasy polegające na jeżdżeniu autobusem z jednego miasta do drugiego, niekiedy przez wiele państw. Zobaczyć można wtedy rzeczywiście sporo, szczególnie zważywszy na krótki czas objazdu (1-2 tygodnie), co jednak zależy w dużej mierze od organizatora i zatrudnionego przezeń przewodnika. Przewodnicy mają niestety zwyczaj dorabiania "na boku" od sprzedawców różnych pamiątek i prowadzania po sklepach, co Roweromaniak uważa zazwyczaj za stratę czasu (tj. chętnie sklep zobaczy, ale godzinne lub dłuższe w nim przesiadywanie zazwyczaj go nudzi) - jednak nie ma rady: to stały punkt programu.
Zdjęcie przedstawia autoportret pstryknięty w takim właśnie sklepie, który przewodnik określił jako manufakturę wyrobów ze srebra, a w którym Roweromaniak spędził "rozkoszne" dwie godziny.
[Data utworzenia: 13 czerwca 2013]