txE1M. Egipt dzień szósty (2 maja 2007)
Wyjazd z Luksoru o 6:30, właśnie wystartowały balony lecące nad Doliną Królów,zwiedzanie Edfu i Kom Ombo (koszmarny tłok!),przyjazd do Asuanu (13:00, 220 km, +40 stopieńków ciepełka - br...),zwiedzamy Assan: niedokończony obelisk (część osób z powodu upału - w tym Żona Roweromaniaka - pozostała niżej, cieniu)[1], stara tama, nowa tama zwana wielką,40-minutowy rejs feluką po Nilu,spacer po suku,nocleg w hotelu Sara w Asuanie.
| [Data utworzenia: 09 sierpnia 2025] |
Przypisy:
[1] Roweromaniak zastanawiał się, czy na kamiennym obelisku dałoby się upiec jajko, jednak z braku odpowiednich pomocy naukowych nie mógl tego sprawdzić i problem pozostał nierozstrzygnięty.
Powiązania 
Uzupełnienie: Egipt 2007