Artykuły: txD28. Koniec świata, dzień ósmy (02/02/2025)
[Droga nr 40, jez. Argentino, El Calafate]. Dzień ósmy był dniem transportowym: naszym celem było jedynie dojechanie na drugi koniec PN Lodowców, do El Calafate nad jez. Argentino. Po hotelowym śniadaniu wyruszyliśmy znaną nam z dnia poprzedniego drogą wzdłuż jez. Viedma do połączenia z rutą nr 40, którą pojechaliśmy dalej do mostu nad rzeką La Leona, po przejechaniu którego zatrzymaliśmy się w zajeździe o tej samej nazwie reklamującym się pamiątkami po bandytach Butchu (Rzeźniku) Cassidym i Sundance Kidzie. Niedaleko za zajazdem opuściliśmy rutę 40 skręcając na zachód w drogę nr 11 prowadzącą wzdłuż brzegu jez. Argentino (kondory) do El Calafate, dokąd przyjechaliśmy wczesnym popołudniem. Po zakwaterowaniu poszliśmy na spacer nad jez. Argentino, na którym widzieliśmy sporo ptactwa różnych gatunków. Dla Roweromaniaka było to pierwsze spotkanie z łabędziami czarnoszyimi, czajkami miedzianymi, magdalenkami zmiennymi, perkozem olbrzymim i łyskami żółtodziobymi. Pod wieczór wybralismy się jeszcze (busem) na zwiedzanie oddalonego o jakieś trzy kilometry centrum miasteczka. Zajrzeliśmy do kilku sklepów, zjedliśmy pizzę, a Roweromaniak miał jeszcze okazję pstryknąć kolejne nieznane mu wcześniej ptaszydło - ibisa maskowego.
[Data utworzenia: 08 czerwca 2025]
txD28. Koniec świata, dzień ósmy (02/02/2025) [wszystko]