Albania / Saranda
Artykuły: txB22. Zachód słońca nad Morzem Jońskim
Saranda jest jako kurort miejscem raczej niezbyt ciekawym: plaże są niewielkie, kamieniste i opłotowane a zabudowa dość chaotyczna[1], zwiedzać też specjalnie nie ma czego. Nawet zachody słońca są tutaj - jak na nadmorze - nietypowe: słoneczko zamiast tonąć w morzu chowa się za jakimś górzystym cyplem. Niemniej zobaczyć warto chociażby dlatego, że albańczykom "się chce".
[Data utworzenia: 01 czerwca 2018]


txB22. Zachód słońca nad Morzem Jońskim

Przypisy:
[1] Gdy po śmierci Hodży Albania stawała się mniej-więcej normalna, w wielu dziedzinach zapanował chaos: brak było przepisów, doświadczenia w normalności i - jak to często w podobnych okolicznościach bywa - panowało przekonanie wolnościowe z cyklu "Mamy wreszczie wolność, więc wszystko nam wolno". Dotyczyło to również budownictwa - domy stawiano gdzie kto chciał (nawet na plaży) niszcząc układ przestrzenny i zupełnie nie oglądając się na prawo budowlane i prawa sąsiadów. Chaos był tak wielki, że w końcu zdecydowano się na krok drastyczny i wyburzono spychaczami wszystkie nielegalnie powstałe budowle.

Powiązania 


Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.