Cała jestem w odcieniach brązu. Nigdy nie jestem biała (przynajmniej z wierzchu), szara, zielona czy chociażby zielonkawa. W młodości miewam kapelusz ciemnobrązowy, jasny co najwyżej na krańcach. Nawet gdy go rozwinę w starszym wieku, mam wyraźnie widoczny brązowy czubek (w końcu jestem czubajką) i takież plamy. Wierzch kapelusza łuszczy mi się zazwyczaj, szczególnie w pobliżu krawędzi, nad czym boleję niezmiernie. Nogę mam twardą, grubą i wysoką. Nie krwawię po przecięciu, jak podobna czubajka czerwieniejąca. Od moich kuzynek (beżowej i gwiaździstej) jestem znacznie większa. Z moimi kuzynkami pomylić mnie łatwo, ale z zielonawym kurduplem - sromotnikiem?| [Data utworzenia: 04 października 2010] |