Zwiedzając wczoraj (niedziela 17 kwietnia 2011 r.) bunkier piechoty i niektóre inne elementy fortyfikacji poznańskiego fortu Winiary miał Roweromaniak rzadką okazję zobaczyć coś, czego nie widział nigdy wcześniej. I bynajmniej nie były to oglądane zabytki lub ich części, lecz niepozorne kwiatki rozdepywane przez zwiedzających i zupełnie przez nich bojkotowane: białe fiołki. Żona Roweromaniaka tłumaczyła mu później, iż najpewniej u jednego osobnika niebieskiego zaszła mutacja uniemożliwiająca powstanie lub ujawnienie się barwnika (czyli coś podobnego jak u albinosów) i zmiana ta rozmnożyła się wraz z fiołkiem wegetatywnie (przez kłącza). Wyjaśnienie to jest tym prawdopodobniejsze, iż białe egzemplarze rosną obok niebieskich stanowiąc ok. połowy jednej z licznych na cytadeli fiołkowych kęp.| [Data utworzenia: 18 kwietnia 2011] |