Poznań
Artykuły: t149S. Roztopy po poznańsku
Zimowy spacerek zaplanowany na łykend wyszedł był Roweromaniakowi tak sobie: zimę wzięli diabli (lub co najmniej głęboka wiosenna depresja), śnieg zamienił się bądź to w breję lodowo-błotno-śnieżną (na Malcie) bądź też znikł z jezdni i alejek parkowych zupełnie pod wpływem lejącego w niedzielę (19. lutego 2012) deszczu. Osłabiło to nieco zapał spacerowy Roweromaniaka, szczęściem nie niszcząc go zupełnie. Gdy więc deszcz lać przestał, dosiadł był Roweromaniak bicykla i pojechał zobaczyć przygotowania do powodzi najwyraźniej przez Panią Aurę szykowanej. Już w najbliższym parku zobaczył, że przygotowania są mocno zaawansowane i przejazd w niektórych miejscach bywa niełatwy. Zbytnio się tym Roweromaniak nie przejął, szczególnie iż zdjęć drzewek wraz z ich odbiciami w wodzie dowoli mógł pstryknąć, co nieczęsto się zdarza, szczególnie gdy chodzi o drzewa z dala od stawu lub rzeki położone.
[Data utworzenia: 19 lutego 2012]