Poznań / Huby Moraskie
Artykuły: t149B. Nordic Walking w kampusie
Przez blisko trzy tygodnie, które minęły od powrotu Roweromaniaka z wakacji nie wyjeżdżał on na krótki chociażby spacerek, korzystając z bicykla jedynie do celów komunikacyjnych. Jako że stan ten z przyczyn ideologicznych dłużej trwać nie mógł, musiał Roweromaniak znaleźć sobie jakowyś spacerowy cel i udać się doń, najlepiej wraz z Żoną Roweromaniaka. Znalazł w uniwersyteckim kampusie na Morasku, gdzie wczoraj (sobota, 10 lipca 2010) po raz drugi odbył się trening w łażeniu z nordyckimi kijkami, trening fachowy, nadto dostępny za friko dla wszystkich chętnych, nawet dla tych, którzy własnych kijków mnie mają - można było wypożyczyć.
Organizatorem była bliżej Roweromaniakowi nie znana firma Inotel, zajmująca się dostarczaniem kablówki, internetu i łączności telefonicznej. Organizator zorganizował trenera (płci przeciwnej niż Roweromaniak, więc tym lepiej), sprzęt, wodę do popicia oraz koszulki firmowe do włożenia na grzbiet i obiecał, że tak będzie do końca wakacji co najmniej.
Chociaż Roweromaniak z kijkami nie chodzi, uznał obejrzenie treningu za warte wysiłku dojechania na Morasko (i powrotu w ponad 30-stopniowym upale), jako że Nordic Walking uprawiać zaczęła Żona Roweromaniaka - była zatem wyborna okazja, aby dowiedziała się wreszcie od fachowca, jak to uprawianie wyglądać powinno. Jakoż i się dowiedziała: była rozgrzewka, dwie rundy spacerku (po 2 km każda) przedzielone uzupełnianiem płynu i potreningowe rozluźnienie mięśni - wszystko pod okiem i z objaśnieniami instruktorki, p. Joanny Gronikowskiej.
Przy okazji> stało się jasne, że w dziedzinie kijkolezania niezbędne jest zapewnienie parytetu płci, chociażby na poziomie dwudziestoprocentowego udziału panów - Roweromaniak postuluje szybkie wydanie stosownej specustawy i zmuszenie tym samym nieruchawych oglądaczy telewizorów do towarzyszenia swoim żonom na spacerze.
[Data utworzenia: 10 lipca 2010]


t149B. Nordic Walking w kampusie

Powiązania 

Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.
Uzupełnienie: Nordycki pomysł Żony Roweromaniaka