Roweromaniak wyczytał w jakiś publikatorach informację o mającym się odbyć w Strzeszynku rowerowym powitaniu roku. Ponieważ nie balował zbyt długo w sylwestra a pogoda była odpowiednia, postanowił zobaczyć, jak to powitanie wygląda. Dosiadł więc swojego bicykla i pojechał. Zgromadzenie okazało się dość liczne, przynajmniej jak na dzień przeznaczony zazwyczaj na leczenie kaca.| [Data utworzenia: 01 stycznia 2009, modyfikacja 05 sierpnia 2025] |