Artykuły: t0205. Biwak w wigwamie
Jadąc pewnego czerwcowego dnia na rodzinny zjazd w Sierakowie i Kaczliniezaplanowany uznał Roweromaniak iż zwykła droga rowerowa przez rejon szamotulski zbyt mu się znudziła, postanowił więc pojechać nieco dookoła, przez rejon Grodziska mianowicie Zwiedził Kotowo i m0325, po czym skierował się w stronę lasów porażyńskich, gdzie planował nocleg. Dojechawszy odszukał znany mu z opisów tzw. wigwam[1] mający tutaj postać sporego zadaszonego miejsca z ławkami i stołami ustawionymi na betonowym podeście i pozostał w nim na nocleg. Noc była wyjątkowo ciepła, owadów było niewiele więc Roweromaniak namiotu nie rozbijał lecz położył się spać całkiem wygodnie na jednym ze stołów. Następnego dnia udał się w dalszą drogę zwiedzając po drodze Kwilcz i po południu dojechał spokojnie do Kaczlina.
[Data utworzenia: 30 grudnia 2021] |
Przypisy:
[1] Wigwam już nie istnieje - został rozebrany. Na umieszczonych w kilku miejscach w lesie mapach okolicy wigwam ten jest nadal zaznaczony jako istniejący (listopad 2020), co zapewne zmyli jeszcze niejednego turystę.
Powiązania 
Zobacz: Wszystkie zdjęcia tej serii.
Położenie GPS: 52.320348,16.302319.