Dla uczczenia 150-lecia niepodległości Stanów Zjednoczonych władze poznańskie postanowiły wznieść w Parku Wilsona (tak już wtedy nazywanym) jego pomnik. Ogłoszono konkurs, który wygrała Zofia Trzcińska-Kamińska. Gdy już wykonała zamówienie z Ameryki nadeszła wiadomość (1931) o zamiarze podarowania Poznaniowi rzeźby Wilsona dłuta Gutsona Borgluma - autora słynnych głów prezydenckich wyrzeźbionych w skale góry Rushmore. Porozumiano się z artystką ofiarowując jej na otarcie łez zlecenie na pomnik Tadeusza Kościuszki, dar przyjęto i ustawiono w parku. Pomnik ten został zniszczony podczas wojny. W roku 1963 ustawiono w jego miejscu pomnik powojennego patrona parku - Marcina Kasprzaka, przeniesiony w 1989 r. do Czołowa - miejsca jego urodzenia. W roku 1994 w parku stanęło popiersie Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej, pierwotnie tutaj przewidziane.