Przypis 2
W czaie globalnego ocipienia, w podobno najcieplejszym w historii pomiarów roku 2023 zima w Polsce zaczęła się w listopadzie. I to zima ze śniegiem i mrozem trzymającym nawet w dzień, chociaż długoterminowe tzw. "prognozy" przewidywały, że na grzyby będzie można jeździć jeszcze w grudniu. Przewidując powrót z ciepłych krajów w czasie wyjątkowo upalnej jesieni nie zabraliśmy ze sobą - rzecz jasna - odzieży zimowej.