Przypis 1
Roweromaniak będąc w 2015 wraz z żoną na wakacjach w Portugalii miał okazję jedną z takich piwnic odwiedzić i był tam bodajże jedynym nie-małolatem, który z opłaconego w bilecie poczęstunku nie skorzystał. Wynikająca z planu wyjazdu wizyta w piwnicy była dla Roweromaniaka stratą czasu tym bardziej, iż część opisująca historię zakładu i produkcję wina była zredukowana do minimum, a większość czasu zajmowała degustacja i zakupy w (drogim) fabrycznym sklepie.