x053-2.  Dwa tygodnie później [24/02/2008]

Aby skontrolować kwitnące drzewo pojawiłem się w parku 2 tygodnie później (24 lutego), również w dniu ciepłym i słonecznym. Klon kwitł nadal, chociaż pylił słabo, a kwiatki były w większości dość rachityczne i było ich mniej. Przymrozków w Poznaniu nie notowano, więc raczej nie zmarzły. Może po prostu przekwitły? Rzut oka na korę drzewa rozwiał moje wątpliwości: drzewo jest chore i zżerane przez jakieś stwory. Zatem wczesne kwitnienie nie było spowodowane jedynie brakiem zimy lecz również chorobą.
[Przyspieszenie kwitnienia lub nawet kwitnienie powtórne chorych drzew i krzewów jest spotykane dość często, np. u kasztanowców zaatakowanych przez szrotówka].
Jednak jaki owad żre drzewo i czy to on jest sprawcą choroby czy tylko wykorzystuje sytuację, nie wiem. Może wie to ktoś z czytelników?

0965D. Dwa tygodnie później