1410-4.  Św. Roch ominął Mieszka [01/10/2007]

Uciekający most, rozdział 4. Po niespokojnym śnie Św. Roch obudziwszy się jął monarchę namawiać aby nie mieszkając operację przeczołgiwania się zakończyć. Książę z ochotą na to przystał i wkrótce Roch był już po północnej stronie. Stało się to tak szybko, że nie tylko Roweromaniak ledwie bicyklem dysponujący, lecz nawet prześwietna Telewizja Poznańska uwiecznić tego momentu nie zdołali. Wszelako będąc na miejscu w chwilę później Roweromaniak zastaną sytuację na fotce udokumentował, którą na stronie swej umieścił.
Rajcy miejscy widząc nieprzepartą wolę Rocha i wyraźnie mu sprzyjającego władcę Ostrowa i całego państwa Polan podumali nieco, po czym mostów zamysł pomiarkowawszy uchwalili, co by dla Rocha nowe przyczółki na wprost katedry postawić tak, aby mógł poznaniakom służyć łącząc plac przykatedralny ze śródeckim rynkiem, co stać się ma jeszcze w tym roku (a.d. 2007).